16 września. Kolejne pokazy w czeskiej Ostravie i niestety kolejne w deszczu. Do tego stopnia, że w niedzielę w ogóle nic nie latało. To oczywiście nie przeszkodziło nam w dobrej zabawie, jaką z reguły mamy w tym naszym już kultowym miejscu. Było na eleganckości jak na prawdziwym Fashion Week, który u nas przerodził się w Faszyn Łyk :D