Przełom roku to zawsze dobry czas na podsumowania. Bardzo mi jednak ciężko jest podsumować fotograficzny rok 2016, gdyż jestem dopiero w połowie obrabiania zdjęć. Jedno jest pewne. Był to rok cudowny, wyjątkowy i przebogaty w fotolotnicze akcje! Poza standardami jak wizyty w polskich bazach, Akademia Nikona i klasyczne pokazy w Europie, były też grane Indie oraz USA. Miałem też szalony ciąg sesji air2air od tankowania polskich F-16 z pokładu amerykańskiego KC-135, przez przygodę nad Danią z Aviation Photocrew po epicką sesję z samolotami Sił Powietrznych RP nad naszym pięknym krajem. Działo się kosmicznie ale na pełne podsumowanie 2016 roku przyjdzie czas jak obrobię wszystkie foteczki. To jeszcze trochę zajmie gdyż obecnie jestem dopiero na Air Tattoo 2016 :)

Tymczasem życzę Wam wszystkim i sobie oczywiście odlotowego 2017 roku! :)

Jeżeli napiszę życzenie, by nie był gorszy od poprzedniego, to będzie to dla mnie najlepsze z życzeń! :)