Trochę się zastanawiałem czy pisać swoje przemyślenia w temacie, który tak szeroko ostatnio wszędzie jest dyskutowany ale... no muszę. No bo już mnie cholera bierze jak słucham tego ogólnego biadolenia, tych wszędobylskich protestów na projekty związane z radarami na polskich drogach :(
Czy mam coś nowego, błyskotliwego do przekazania? Nie! Chcę się podzielić tylko swoimi przemyśleniami w temacie. Może dlatego, że jak to przeleję na papier i może upublicznię to będzie mi lżej i już nie będę musiał za każdym razem jak włączę TV siarczyście kląć słuchając mediów, które rzucają ten temat głównie po to by wywołać dyskusję, bo ta z kolei przyniesie im dłuuuugi tasiemcowy temat do wszelkich debat i spotkań z "ekspertami", co z kolei przełoży się na kasiorkę dla mediów właśnie...
Chcesz poczytać całość to wejdź
TU