Jeżdżę na­ ciekawe imprezy lotnicze i przywożę z każdej z nich tysiące zdjęć. Tych imprez jest sporo przez co z tysięcy robią się dziesiątki tysięcy i co gorsza, z każdego zdjęcia, no prawie każdego, jestem mega zadowolony! Ale… przychodzi taki moment, gdy muszę z dziesięciu tysięcy wybrać najlepszych dwieście do albumu i… o zgrozo – pięćdziesiąt na wystawę! Najpierw zostaje pięć tysięcy… potem tysiąc… potem czterysta pięćdziesiąt i już naprawdę nie mam co odrzucić… W końcu po wielu walkach i pomocy przyjaciół zostaje dwieście pięćdziesiąt… Z nimi zostaję sam i muszę odrzucić pięćdziesiąt zdjęć czyli… zabić pięćdziesięcioro swoich ukochanych dzieci… Ufff to nie jest łatwe :/ Zostaje dwieście. Dwieście do albumu. Piszę lub opracowuję albumowe teksty, piszę opisy do każdego zdjęcia, wysyłam do korekty, składu, do tłumaczenia i album ogarnięty. Czy to już koniec? Nie… Nastaje najgorszy czas – wybór pięćdziesięciu zdjęć na Wystawę! Wystawę, która musi równocześnie spełniać wiele kryteriów! Przede wszystkim musi być moja – czyli zdjęcia muszą mi się najbardziej podobać! Musi się składać ze zdjęć nietuzinkowych pokazujących coś, co nie wszyscy wszędzie widzą lub potrafią przyfocić. Musi być ciekawa zarówno dla lotniczych świrów jak i ludzi, którzy z lotnictwem mają niewiele wspólnego. Musi być różnorodna tematycznie i kolorystycznie. Musi być dobra jakościowo i… musi w ogóle być odlotowa jak przystało na „Odloty hesji”!  Z dwustu zostawiam sto. Teraz już nie ma żartów. Nad każdym zdjęciem jest rozprawka. „Zatrudniam” przyjaciół, których cenię fotograficznie. Każdy z nich wybiera inną pięćdziesiątkę. Robię statystyki, nakładam na nie swoje wizje. Zostaje mi sześćdziesiąt zdjęć. Zastanawiam się nad każdym. Patrzę na zdjęcie i patrzę na całość. Komponuję cały układ wystawy. W efekcie tych działań wyrzucam niektóre zdjęcia, za które jeszcze przed chwilą dałbym się pokroić a dobieram zdjęcia spoza setki a nawet spoza dwusetki. Żongluję układem. Trzeba wyrzucić jeszcze pięć… jeszcze trzy… jeszcze jedno. Przeglądam te odrzucone i… dobieram jeszcze dwa. Znowu jest ich pięćdziesiąt trzy a ma być równa pięćdziesiątka. Analizuję kolory i… wyrzucam zdjęcia, które były w pierwszej piątce wybranych. Porównuję, sprawdzam: Kolory? Są OK. Historie? Są OK. Różnorodność? Jest OK. Wyjątkowość? Jest OK.! Jakość? No może być… czyli? Mam to!

Dziękuję Wam wszystkim, którzy przyczyniliście się do moich wyborów. Już za moment, też bardzo dzięki Wam, ukaże się mój nowy i album i wystawa o nazwach „Odloty hesji 3”, które będą najlepsze ze wszystkich edycji! Album będzie miał jeszcze więcej zdjęć niż poprzednicy. Jeszcze więcej tekstu gdyż poza relacjami z imprez będzie w sobie zawierać wyjątkowy poradnik fotografii lotniczej! Co więcej – będzie też podany na papierze w wersji angielskiej! Mecenasem albumu jest odlotowy sklep cyfrowe.pl! Wystawa natomiast uzupełni pozostałe dwie czyniąc ogólnie wystawę „Odloty hesji” składającą się już ze… stu pięćdziesięciu zdjęć! Mecenasem wystawy niezmiennie są Nikon Polska i Akademia Nikona! O ile wszystkie plany na 2015 rok będą zrealizowane to… jest szansa, że te wszystkie zdjęcia z poszczególnych wystaw uda się zobaczyć w jednym, magicznym  miejscu! No będzie się działo – już się nie mogę doczekać! Tymczasem…. Wielkie dzięki dla Was wszystkich zaangażowanych w pomoc pewnemu zagubionemu fociarzowi! W nagrodę pokazuję Wam jako pierwszym projekt zarówno okładki jak i tytułowej tablicy na wystawie! Zapraszam na wspólny odlot! Już niebawem :) ­

Osoby zaangażowane w Album, którym już teraz bardzo dziękuję!
Wybór zdjęć: Joanna Węgrzyn oraz wszyscy znajomi z mojego fanpage na Facebook'u
Korekta tekstów: Izabela Nowak
Tłumaczenie Polski - English: Jacek Siminski
Tłumaczenie English - English: Ian Piper (UK)
Pomoc graficzna: Piotr Drejer
Skład: Marcin "STIG" Saldat

Osoby zaangażowane w Wystawę, którym również bardzo dziękuję! :)
Wybór zdjęć:
Joanna Węgrzyn
Joanna Joa Grzelak
Aleksandra Alex Kuczyńska
Tadeusz Wilk
Mariusz MarS Suwalski
Krzysztof kichu Baranowski
Marek Amon Staciwa
Konrad kifcio Kifert
Tomasz Qna Chochół
Waldemar valdi Piela
Piotr Łysakowski
Korekta tekstów: Izabela Nowak
Pomoc graficzna: Piotr Drejer